SPRAWA POLITYCZNA

• Film dokumentalny
• Produkcja:
  Polska
• Rok produkcji:
  1995
• Gatunek:
  Reportaż

Josip Brodski pisząc o pomnikach stojących w Leningradzie wyraził pogląd, że ludzie budują pomniki po to, by pokazać, jacy chcą być; chcą przeglądać się w nich, jak w zwierciadle, czy są mądrzy czy głupi, dobrzy czy źli. Mieszkańców Koszalina pewnie nic nie obchodzi ta myśl noblisty. Wielce prawdopodobne, że jej wcale nie znają. Zresztą nie mieli wpływu na to, jakie pomniki stanęły w przeszłości w ich mieście. Kiedy już zyskali ten wpływ, jedni postanowili je zburzyć, inni - zachować. Film relacjonuje ten spór i przedstawia podzielone racje. Na pierwszy ogień - i bez zbytniego rozgłosu - poszedł pomnik Karola Świerczewskiego. Sam autor, koszaliński rzeźbiarz Zygmunt Wujek, przerobił go na pomnik gen. Władysława Andersa. Pięć lat temu samorząd miejski podjął uchwałę o rozebraniu wzniesionego w 1985 roku pomnika dedykowanego tym, którzy utrwalali władzę ludową na Pomorzu Środkowym. Jej realizacje zablokowali radni SLD, kombatanci związani z SB i konserwator zabytków. Po ubiegłorocznych wyborach monument mimo wszystko zniknął. Największe jednak emocje wywołała uchwała o przeniesieniu pomnika "ku czci wyzwolicieli miasta" z placu Wolności na cmentarz żołnierzy radzieckich. Rozpętała zarazem spór o dzień 4 marca 1945 roku, kiedy to Armia Czerwona wkroczyła do Koszalina. Dla przeciwników przeniesienia pomnika wyzwolicielski charakter tego wejścia jest bezsporny. Zwolennicy uchwały natomiast podkreślają, że żołnierze radzieccy nie wyzwolili, lecz zajęli miasto. Zdobyli je zresztą bez jednego wystrzału, potem doszczętnie zniszczyli jego centrum, a następnie wywieźli do ZSRR wyposażenie wszystkich fabryk. Spór trwa. Co ciekawe, linia podziału między dwiema stronami niekoniecznie przebiega zgodnie z podziałami politycznymi. (źródło: www.tvp.com.pl)

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj