Wyszukiwaniex

Proszę wpisać poszukiwane słowo lub jego fragment.

Opcja fragment pozwala wyszukać każde wystąpienie poszukiwanego wyrażenia.

Opcja początek pozwala wyszukać wszystkie tytuły i nazwiska rozpoczynające się od wyszukiwanego wyrażenia.

Opcja dokładnie wyszukuje tylko te filmy i osoby, których tytuły, imiona i/lub nazwiska są takie same jak wyszukiwane wyrażenie.

WAŻNE!
W tytułach filmów w wyszukiwarce nie uwzględniamy występujących w nich znaków przestankowych.
Proszę pamiętać, że każda osoba wpisana jest do bazy w formie „nazwisko, imię”. Wyszukując osoby w opcji początek należy wpisać jej nazwisko lub jego początkowy fragment, w opcji dokładnie należy wpisać np. Kowalski, Jan (nie Jan Kowalski). W tej opcji wpisanie przecinka i spacji JEST KONIECZNE.

Szukaj w bazie

Nie żyje Andrzej Wajda

10 października 2016
Fot. Anna Włoch / Akson Studio

9 października zmarł w Warszawie w wieku 90 lat Andrzej Wajda.


W przypadku Andrzeja Wajdy trudno pisać zwyczajowy biogram, wszyscy znamy Jego twórczość: "Popiół i diament", "Kanał", "Popioły", "Ziemię obiecaną", "Człowieka z marmuru", "Panny z Wilka" i pozostałe, które już dawno weszły do kanonu polskiej sztuki.
Był Andrzej Wajda Instytucją, Jego wpływ - nie tylko artystyczny - na kształ polskiej sztuki jest nie do przecenienia. Szefował Zespołowi Filmowemu X, jednemu z najważniejszych zespołów realizujących filmy w latach 70., był Prezesem Stowarzyszenia Filmowców Polskich, w latach 1989-1991 senatorem RP, laureatem Oscara za całokształt twórczości (2000), kawalerem Orderu Orła Białego, wreszcie założycielem Szkoły Wajdy.



Odszedł najwybitniejszy polski reżyser filmowy, człowiek wielkiego talentu i wizji, który potrafił ogromną erudycję i niezmienną fascynację mechanizmami Historii połączyć z zainteresowaniem współczesnością, z tym co tu i teraz i co dotyka każdego człowieka.

Dla jego przyszłej twórczości nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż zanim trafił do łódzkiej Szkoły Filmowej by kształcić się w reżyserskim rzemiośle, ukończył wydział malarstwa w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Można by powiedzieć, że to połączenie symbolicznie ukształtowało Wajdę jako twórcę. Jego filmy zawsze rozstrzygane będą przez krytyków i wielbicieli na dwóch płaszczyznach: estetyki obrazu i estetyki treści. Jako reżyser jest bowiem Wajda spadkobiercą dwóch wielkich ścierających się w polskiej kulturze trendów: romantycznego, który absolutyzuje pojęcie wolności i pozytywistycznego, który każe artyście być bacznym obserwatorem, świadkiem historii.

Pierwsze dojrzałe i samodzielne filmy reżysera: "Pokolenie", "Kanał", "Popiół i diament" czy "Lotna" to świadome rozliczenie dorosłego i ukształtowanego twórcy z mitem wojennym. Jeżeli dodamy do tego zestawu "Popioły", czyli rozrachunkową ekranizację z mitem napoleońskim według Stefana Żeromskiego, otrzymamy pewną spójną diagnozę artystyczną. Wajda niczym pracowity socjolog idei swojego narodu poszukuje w nich mechanizmów determinujących postawy własnego narodu. Zadaje pytania o to, jak to możliwe, że kolejne pokolenia wikłane są w działania straceńcze i destrukcyjne, słowem co stoi za fatum historiozofii Polaków. Analiza ta nie zmienia w niczym faktu, że Wajda nie uchyla się od świadomego uczestnictwa w micie, który go ukształtował. Tragizm swojego pokolenia, pokolenia AK, skazanego na zagładę w wojennej hekatombie i moralne kompromisy życia w systemie totalitarnym przedstawia z całą surowością i odpowiedzialnością. Wie, że miarą artysty jest stawanie suflerem tych, którzy bronić się już nie mogą. Jednocześnie jednak doświadcza dychotomicznej świadomości, że oto po raz kolejny jako naród Polacy nie wyciągają nauki ze swej tragicznej historii, po raz kolejny wielkie słowa na sztandarach wiodą ich do zbiorowego grobu.

Ta dychotomia towarzyszyć będzie Wajdzie nieomal we wszystkich filmach.

Jednocześnie, niejako obok historiozoficznego dyskursu świat Andrzeja Wajdy żyje obrazem - pięknym, onirycznym, hipnotyzującym widza, obrazem który często staje naprzeciw eurydycyjnemu scenariuszowi.

Nieomal wszystkie filmy "szkoły polskiej" wydają się być polemiką z mitem romantycznego, straceńczego zrywu. Cóż z tego, skoro widz polemikę tę ogląda przez pryzmat obrazu tak wysmakowanego plastycznie, tak kompozycyjnie urzekającego i sugestywnego, że wszelki dyskurs na poziomie intelektualnym zostaje niejako unicestwiony i wzięty w nawias.

Tak, to prawda, że bohaterowie "Kanału" giną śmiercią pożałowania godną, brodząc w ściekach, w ciemności, pogrążeni w poczuciu bezsensu zarówno wielkich idei, ale i zwykłych ludzkich uczuć. Ale jednoczenie "Korab", "Zadra" czy "Mądry" umierają tak pięknie i sugestywnie, że widz rozstrzyga mechanizmy historii już tylko na poziomie emocji. Dokładnie w taki sam sposób umiera Maciek Chełmicki, jego konwulsja na wysypisku śmieci, wysypisku historii to symbol wajdowskiego rozdarcia, którego on sam nigdy do końca nie potrafił rozstrzygnąć.

Historia determinuje twórczość Andrzeja Wajdy, lecz nie mogło być inaczej skoro świadomie przejmuje on na siebie rolę świadka i strażnika pamięci. Służą temu również wybory scenariuszowe, których dokonuje. "Popioły" (1965), "Brzezina" (1970), "Krajobraz po bitwie" (1970), "Wesele" (1973), "Ziemia obiecana" (1975), "Smuga cienia" (1979), "Danton" (1983), "Kronika wypadków miłosnych" (1986), "Pan Tadeusz" (1999) to tylko niektóre tytuły mające swoje pierwowzory literackie w twórczości Andrzeja Wajdy. Wajda - reżyser nieustannie poszukiwał potwierdzenia swojej diagnozy narodowej świadomości Polaków w szerokim kontekście i tradycji kulturowej. Stąd też obsesyjne powroty do narodowych toposów, odkurzanie archetypicznych postaci, bojowników i inteligentów, wiecznego rozdźwięku między heroicznym wyborem a tragizmem codzienności.

Wajda - eurydyta, zanurzony w kulturze słowa i obrazu to reżyser, który wznosi się ponad własne rzemiosło, aby dawać historiozoficzną wykładnię działania mechanizmów ludzkości.

Ale Wajda to także bystry obserwator swojej współczesności, tego, co w polityce, co w gazetach i telewizji. Nie stronił nigdy od polemiki czysto politycznej i zaangażowania w ideały pierwszej "Solidarności". Stąd też próba stworzenia nowego bohatera na miarę współczesności: bezkompromisowego, walecznego, ale też twardo stąpającego po ziemi. Taka jest Agnieszka z "Człowieka z marmuru" (1976) i "Człowieka z żelaza" (1982) - silna, mądra i samodzielna kobieta, nie grottgerowska matrona, lecz współczesna dziewczyna, która bierze odpowiedzialność za swoje życie - jedna z nielicznych pełnowymiarowych postaci kobiecych w polskim kinie.

Ostatnie filmy Wajdy przynoszą kontynuacje refleksji nad uwikłaniem jednostki w wielką historię. "Wałęsa" i "Powidoki" to dwie odsłony nieśmiertelnego mitu samotnego człowieka przeciwko mechanizmom totalitarnej władzy. Z dwóch różnych pozycji: prostego robotnika Lecha Wałęsy i wybitnego malarza Władysława Strzemińskiego opowiada o tym, jak i czy "człowiek samotny, więziony", mógłby "myślą i wiarą zwalać i podźwigać trony".

Andrzej Wajda - artysta szedł własną drogą przez całe swoje długie i twórcze życie. Konsekwentny w swoich wyborach i swej niekonsekwentnej polemice z tradycją. Stały w swej ambiwalencji, w której polemika wobec tradycji łączyła się z admiracją. Samoświadomy i osobny Andrzej Wajda jeszcze długie lata będzie inspirował filmowców i filmoznawców.

Jak nikt, spośród polskich twórców XX wieku doświadczył, że tam gdzie pojawia się jedna prawda, tam kończy się rozmowa, a gdzie kończy się rozmowa, umiera sztuka.

Odszedł Mistrz…

© 1998-2024 Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. Leona Schillera w Łodzi.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl jest bazą danych chronioną przepisami Ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych (Dz. U. 2001 nr 128 poz. 1402). Kopiowanie treści zawartych w serwisie bez zgody redakcji zabronione. Kopiowanie i wykorzystywanie fotosów oraz materiałów audiowizualnych zamieszczonych w serwisie bezwzględnie zabronione, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych przez prawo. Cytowanie fragmentów treści zawartych w serwisie wymaga zgody redakcji. W każdym przypadku konieczne jest podanie źródła w podpisie pod cytowanym fragmentem. W przypadku portali internetowych żródło musi być linkiem do serwisu filmpolski.pl.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl działa na podstawie art. 2 Ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. 2018 poz. 1000).
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl współpracuje z TVN w zakresie publikacji promocyjnych materiałów audiowizualnych. Administratorem danych pozyskanych w związku z emisją tych materiałów jest TVN.

Informacja o zasadach publikacji linków i danych adresowych w serwisie filmpolski.pl w ramach pakietu premium.

Ta strona używa plików cookie. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki.