ALEJA PRZYJACIÓŁ
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:1996
- 50 min
Króciutka, kręta, ślepo zakończona przecznica Koszykowej, równoległa do niewiele dłuższej Alei Róż. Ta niewielka, warszawska ulica była świadkiem wielu ważnych wydarzeń ostatniego półwiecza z górą, zwłaszcza w latach naszych powojennych dziejów. Tak jak jej mieszkańcy. Najdalej w przeszłość sięga pamięcią Jerzy Waldorff. Nim hrabiowie Sobańscy - wspomina - właściciele stojącego opodal pałacyku rozparcelowali posiadłość i sprzedali rozległy park, była tu aleja łącząca bramę wyjazdową z rezydencją. Przy tej alei każdy z dobrych przyjaciół domu Sobańskich miał prawo zasadzić drzewo. Inną wersję przytacza Krzysztof Teodor Toeplitz. Nazwa ulicy, jego zdaniem, upamiętnia zgodę architektów na wznoszenie na nowych parcelach domów według jednolitego, choć zindywidualizowanego, nowoczesnego w latach trzydziestych stylu. Po "tych od drzew" i "tych od domów" - powracamy do relacji Jerzego Waldorffa - przyszli "ci z gestapo", zasiedlając podczas okupacji domy w tej ekskluzywnej dzielnicy. Może dlatego uliczka przetrwała wojenną zawieruchę bez większych zniszczeń - wycofujący się Niemcy nie zdążyli jej zniszczyć. Wreszcie, w późnych latach czterdziestych, w "Alei Przyjaciół" zamieszkali "ci z UB" pracujący w stojącym przy uliczce owianym ponurą sławą gmachu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Ten mroczny okres wspomina Wiesław Chrzanowski, więziony wówczas w budynku przez stalinowskich oprawców. W Alei Przyjaciół rezydowało też wielu artystów, filmowców, dziennikarzy, najczęściej związanych z ówczesną władzą. Z tego środowiska, ściślej - z grona młodzieży, "zbuntowanych" dzieci beneficjentów systemu, wyszły idee zapowiadające kolejne wstrząsy, październik '56 i marzec 1968 roku. Zwłaszcza po tym ostatnim, liczba dawnych mieszkańców "Alei Przyjaciół" stopniała, wyruszając na przymusową emigrację. Można by dziś objechać świat - słyszymy z ekranu - wizytując kolegów z młodości, mieszkających kiedyś w domach tej małej uliczki. Ich prywatne losy mogą być metaforą najnowszych dziejów naszej ojczyzny. (źródło: www.tvp.com.pl)
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Scenariusz