KLAN
3370
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2018
- 22 min
Nad ranem przed wyjazdem na lotnisko Monika daje jeszcze raz rady Feliksowi jak ma zarządzać restauracją "Rosso" podczas jej nieobecności. Smętny Nowak przekonuje małżonkę, że wszystko będzie dobrze, ale bardziej martwi się jej wyjazdem niż restauracją. Jacek odwozi córkę do szkoły. W samochodzie próbuje z nią rozmawiać na temat jej stosunku do Pauliny. Borecki prosi Małgosię żeby, choć trochę spróbowała ją polubić. W banku Borecki namawia Ramonę żeby do nich zajrzała, oczywiście, jeśli ma na to ochotę. Ma nadzieję, że może Szymańska wpłynie jakoś na poprawę stosunków Małgosi z Pauliną. Paweł widzi doktora Koziełłę-Kozłowskiego wychodzącego z gabinetu rehabilitacyjnego. Tadeusz żali się przyjacielowi, że przeforsował się podczas przeprowadzki młodych. Lubicz ma poczucie, że Witold i Ilona bardzo wykorzystują jego przyjaciela. Feliks zostaje sam na gospodarstwie, bo Gabriela wyjeżdża załatwić służbowe sprawy,. Niespodziewanie pojawiają się kontrolerzy z Sanepidu. Okazuje się, że dwie osoby wczoraj się zatruły i podały "Rosso" jako miejsce gdzie się stołują. Nowak nie ma wyjścia i musi zamknąć restaurację do wyjaśnienia sprawy. Nie ma pojęcia, co z weekendowymi imprezami, przede wszystkim z obiadem weselnym rodziny Koziełłów. Borys nie udaje się nic załatwić w agencji aktorskiej. Kamila próbuje mu jakoś poprawić humor. Dzwoni telefon Borysa, ale on nie ma zamiaru go odebrać. [TVP]
3371
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2018
- 22 min
Borys wreszcie oddzwania na numer, który wczoraj próbował się z nim połączyć. Tak jak przypuszczała Kamila, to kobieta, o której wspominał jego ojciec a która ma dla niego propozycję pracy. Ostrowski już umówił się na spotkanie, ale obiecał Kamili, że ostateczną decyzję podejmą wspólnie. Anulka oświadcza, że nie idzie dzisiaj do szkoły. Tłumaczy, że ze stresu znowu nie spała całą noc i ma potężnego doła. Czesia jej na to pozwala pomimo protestów Darka. Kurzawski uważa bowiem, że trzeba w końcu dziecku przemówić do rozumu, wprowadzić dyscyplinę i skończą się te jej humory. Wymęczony Feliks zagląda na Truskawiecką. Opowiada o problemach w restauracji i konieczności przeniesienia wesela kuzyna Koziełłów do karczmy Bolka. Restauracja "Rosso" będzie zamknięte aż do wyjaśnienia sprawy z zatruciami. Kiedy Paweł pyta o reakcję Moniki, Feliks przyznaje się, że żona poleciała do Afryki. Z wizytą w rodzinnym domu zapowiada się Kasia. Dziewczyna przyjeżdża do Warszawy w związku z targami piekarniczymi. Grażynka przygotowuje obiad, bo Maciek z Martyną też się zapowiedzieli z wizytą. Borys przekonuje Kamilę, że da radę studiować i raz w tygodniu prowadzić ze znaną dziennikarką program telewizyjny. Dziewczynie jednak nie podoba się ten pomysł, a kiedy dowiaduje się, że chodzi o Martę Orłowską jest absolutnie przeciwna. Paweł z Jadwigą goszczą na kolacji Chojnickich. Jerzy szybko zauważa kiepski nastrój szwagra. Paweł nie ma wyjścia i mówi mu o wyjeździe Moniki. [TVP]
3372
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2018
- 22 min
Z samego rana Paweł zagląda do Feliksa. Odnosi mu zapomniany parasol, ale lekko niepokoi go stan szwagra. Nowak nie ukrywa, że ostatnio jest w kiepskiej formie psychicznej. Strasznie martwi się o Monikę, no i całe to zamieszanie z kontrolą z Sanepidu. W restauracji Feliks dowiaduje się o pozytywnych wynikach kontroli, ale jednak przez kilkudniowe zamknięcie "Rosso" mają duże straty. Gabriela mobilizuje menagera do działania. Natomiast Kamila jest obrażona na Borysa za to, że zgodził się na udział w programie Marty Orłowskiej. Chłopak zarzeka się, że nie skuszą go wdzięki pani redaktor, tak jak kiedyś Miłosza. Kamila szuka rady u Bożenki. Przyjaciółka nie ma wątpliwości - Marty trzeba się bać. Sama też ma kłopot, bo jej klinika rehabilitacyjna przenosi się za miasto, a ona raczej nie będzie mogła tam dojeżdżać. Zastanawia się czy może nie znalazłoby się w Centrum Medycznym "El-Med". Kazuniowa jedzie do mamy przegadać tę sprawę. Niebawem przyjeżdża z targów piekarniczych Kasia z Maćkiem. Grażynka jest szczęśliwa, że znowu wszystkie dzieci ma przy sobie. Brajan odbiera syna swojej siostry z "Zaczarowanego Świat Ani". Zauważa go Kurzawski i wściekły już ma pretekst do awantury. Darek z Czesią kłócą się aż do przyjścia Anulki. Kiedy dziewczynka wychodzi, Czesia znowu wraca z pretensjami. W ferworze kłótni Darek niespodziewanie zaczyna ją całować. [TVP]
3373
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2018
- 22 min
Czesia, po tym jak Darek zaskoczył ją wybuchem namiętności, ma nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone i ich małżeństwo uda się uratować. Tymczasem mąż ze skrupułów rozwiewa jej złudzenia mówiąc, że wczoraj to była tylko chwila słabości a dzisiaj mają w sądzie rozprawę, która na pewno zakończy się formalnym rozwiązaniem ich związku. Grażynka z czułością wspomina wczorajszy wieczór i komplet dzieci w domu. Niestety, dzisiaj już została tylko Kasia, która bardzo spieszy się na tragi a popołudniu umówiła się z Bożenką. Młoda Kazuniowa bez ogródek pyta siostrę jak to naprawdę jest w Gdyni. Kasia przyznaje, że wcale nie mieszka z koleżanką tylko z Dominikiem. Feliks cały czas jest w dołku. Nie tylko z powodu Moniki, ale przeżywa mocno rozmowę z Bolkiem. Wygląda na to, że Kazuń podprowadził im dwóch dobrych klientów a on mu jeszcze za to podziękował. Gabriela w ramach terapii zaprasza Nowaka na kolację. Grażyna rozmawia z Bogną na temat pracy dla Bożenki w Centrum Medyczny "El-Med". Jakubowska obiecuje, że będzie o niej pamiętać, ale na razie mają pełny zespół rehabilitantów. Tymczasem Darek wściekły wychodzi z sądu. Czesia na rozprawie rozwodowej wspomniała o ich wczorajszym seksie. Nie rozumie, dlaczego Cześka to zrobiła? W związku z jej zeznaniem sędzia nie stwierdziła rozkładu pożycia a termin następnej rozprawy wyznaczyła za pół roku. Kurzawska twierdzi, że tylko była uczciwa i powiedziała prawdę o wczorajszych nocnych uniesieniach z mężem. W domu Anulka reaguje wybuchem radości, kiedy dowiaduje się, że rodzice nie dostali rozwodu. [TVP]
3374
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2018
- 22 min
Pani Kazia podpytuje szefową jak samopoczucie Ani. Czesia zmartwiona opowiada, że wczoraj dziewczynka bardzo się ucieszyła, że nie dostali rozwodu. No, ale przecież trzeba jej powiedzieć, że rozwód nadal w planach. Kazia potwierdza, że jeśli nie ma szansy żeby Czesia z Darkiem byli razem to jak najszybciej Ania musi o tym wiedzieć. To zadania spada na Darka, który oznajmia córce, że za pół roku wyrok sądu na pewno będzie zupełnie inny. Wtedy dziewczynka wpada na pewien pomysł. Feliks męczy Adama, kucharza w restauracji "Rosso", czy mają w karcie jakieś dania wegańskie, a jeśli nie to koniecznie muszą je wprowadzić. Opowiada, że wczoraj u Gabrieli jadł fantastyczne kotlety bez mięsa i może wziąć przepis od Romana. Kucharz unosi się honorem i obiecuje popołudniu swoją wersję wegańskich pulpetów. Paweł spotyka przed domem Tadeusza. Jak się domyśla, przyjaciel przyszedł odwiedzić Teosia. Kasia wpada do Maćka i Martyny w preclowni. Umawia się z nimi na kolejną wizytę, pewnie w święta. Przed wyjazdem odwiedza ją jeszcze Anulka. Właśnie dowiedziała się od Darka, że za pół roku na pewno dojdzie do rozwodu rodziców. Postanowiła więc nieco poszantażować dorosłych i prosi Kasię, aby pomogła jej w realizacji swojego planu. Mila pyta Michała, czy obejrzał już samochód, która ona ma zamiar kupić. Michał przestrzega, że to straszny złom, ale ma pomysł, jak rozwiązać problem. Miłą rozmowę przerywa nadejście wściekłej Zyty. [TVP]
3375
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2018
- 22 min
Wanda Tyczyńska dziwi się, że córka nie pojechała do pracy razem z Michałem i woli tłuc się autobusem. Zyta tłumaczy się, że jest obrażona na męża właśnie za samochód, bo on o innych się stara, ale żeby własnej żonie zapewnić auto to już nie pamięta. Wygląda na to, że Zyta ma pretensje o Mildę, której pomóc chce Michał. Ania przy śniadaniu wspomina o wczorajszym spotkaniu z Kasią. Mówi, że wypytała ją nawet, czy gdyby pojechała uczyć się do Gdyni, to ona ją przyjmie do swojego mieszkania. Darek i Czesia są lekko zaniepokojeni tym pomysłem dziewczynki. Ania nie ukrywa, że chodzi głównie o wyjazd z domu. Michał zarzuca w firmie "Bud Support" temat samochodu służbowego dla Mildy. Jerzy i Antoni na początku nie są przekonani, co do słuszności tej koncepcji, ale Renata bardzo popiera inicjatywę Michała. Feliks jest wkurzony na kucharza za brak entuzjazmu w sprawie wprowadzenia w restauracji "Rosso" kuchni wegańskiej. Narzekania Nowaka przerywa dzwoniący telefon., Kiedy Feliks odbiera, okazuje się, że to Monika. Niestety, połączenia za chwilę się urywa. Rafał upiera się żeby iść z Olką na kolejne badanie USG. Woźniacki nastawia się, że teraz bardziej przyjrzy się swoim bliźniakom. Jednak na badaniu okazuje się, że jest tylko pojedynczy zarodek. [TVP]
3376
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2018
- 22 min
Rafał wciąż bardzo przeżywa, że jednak Olka nie nosi pod sercem bliźniaków, bo już przyzwyczaił się do myśli, że będzie dwoje dzieci a tymczasem wczoraj lekarz inaczej zinterpretował obraz USG. Olka też się czuje nieswojo, ale musi trzymać fason przed mężem. Woźniacki przyznaje się żonie, że teraz jeszcze bardziej boi się o tę ciążę. Natomiast Paweł martwi się o siostrę Monikę. Dobrze, że chociaż wiedzą, że żyje, ale nic więcej nie zdążyła powiedzieć przez telefon. Lubicz zastanawia się, co może w jej sprawie zrobić tutaj na miejscu. Chojniccy dzisiaj przygotowują się do powrotu na Sadybę. Elżbieta dziękuje Piotrowi za gościnę i przyznaje, że bardzo dobrze się tu czuła. Proponuje przejście na "ty" i do Jerzego mówi o ich przyszłym zięciu. Małgosia również się pakuje na powrót do domu. Gabriela stara się ją przekonać, że powinna dłużej tutaj zostać ze względu na Agatkę. Miałaby oko na to, jak ta Paulina ją wychowuje. Dziewczynka jednak nie daje sobą manipulować. Milda dziękuje Michałowi za wstawiennictwo w jej sprawie. Samochód służbowy bardzo jej się przyda. Olka z Agnieszką wybierają się na zajęcia jogi dla kobiet w ciąży. Olka najpierw musi uspokoić przestraszonego Rafała. W asyście Michała Chojniccy wracają na Sadybę. Przychodzi tam również Dominika, która pomieszkiwała u Michała i Zyty. W końcu pojawia się też i sam Stefanek z pytaniem czy on też może z nimi mieszkać? [TVP]
3377
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2018
- 22 min
Z okazji imienin żony Jerzy przygotował niespodziankę i z samego rana wręcza jej bukiet róż. Życzenia składa Chojnickiej również Dominika a potem Michał ze Stefankiem. Zadowolona Elżbieta zaprasza na wieczór, bo pewnie kilka osób wpadnie jeszcze z życzeniami. Popołudniu w ramach rehabilitacji ręki w asyście Bogny przygotowuje imieninową szarlotkę. Z apteki z życzeniami wpada Beata. Przy okazji wspomina, że po ich ostatniej rozmowie z razem z Piotrem ustalili termin ślubu. Olka z Agnieszką omawiają zajęcia jogi dla przyszłych matek. Olka próbuje rozluźnić męża, ale dla Rafała to bardzo drażliwy temat. Woźniacki tłumaczy się małżonce, że dla niego jej ciąża to ogromna trauma i po prostu okropnie boi się, żeby nie poroniła. W ramach przeprosin za poranny wybuch naprawia Agnieszce komputer. Szczerze przyznaje się, że jego obawy o ciążę Olki niekoniecznie są racjonalne. Paweł z rodziną jadą na imieniny Elżbiety. Mijając dom, gdzie obecnie mieszka Witold Koziełło widzą jak dwóch mężczyzn wynosi kanapę. Zaniepokojony Lubicz zatrzymuje samochód. Czesia prosi Darka żeby naprawił światło. Kurzawski wykręca się i obiecuje, że zrobi to wieczorem. Tymczasem po siostrzeńca Dżastinka przychodzi Brajan i telefonuje po znajomego elektryka. Darek po powrocie z pracy obwieszcza Anuli niespodziankę. Otóż w piątek lecą na wycieczkę do czeskiej Pragi. Humor trochę psuje mu informacja o pomocy Cebuli w usunięciu awarii instalacji elektrycznej. [TVP]
3378
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2018
- 22 min
Ania zastanawia się czy chce jechać na wycieczkę do Pragi. Tłumaczy ojcu, że razem z nimi powinna pojechać Czesia. Ona jednak stara się przekonać dziewczynkę, że musi zostać na miejscu. Darek złośliwie dogaduje, że pewnie ma randkę z Brajanem. Popołudniu zagląda do Niepublicznego Punktu Przedszkolnego "Zaczarowany Świat Ani" Brajan, ale Czesia ma dość wszystkich facetów. Paweł opowiada Tadeuszowi o wczorajszym spotkaniu z Witoldem przed jego pępkowym. Uspokaja, że kuzyn pewnie tylko wykorzystał nieobecność żony i zaprosił kilku kolegów. Koziełło-Kozłowski przekazuje info Annie. Tę rozmowę słyszy Iwona. Tadeusz wysypuje się, że jest kuratorem Witolda. Ku niezadowoleniu Kamy Borys umawia się na naradę produkcyjną z redaktor Martą Orłowską. Wygląda na to, że za niewielką kasę Ostrowski będzie miał dużo obowiązków. Na jutro ma przygotować temat o jakiejś nowości na rynku gadżetów elektronicznych. Ale Kamili przedstawia wszystko w lepszym świetle. Rafał przygotowuje się do wyjazdu służbowego do więzienia w Szczecinie. Olka jest niezadowolona, że mąż ją opuszcza na trzy dni, ale szykuje jednak pożegnalną kolację. Nagle do drzwi dobija się Agnieszka. Otóż musi natychmiast jechać do Białegostoku, bo w tamtych okolicach Janusz miał wypadek. Woźniacki zmienia plany i jedzie z Agnieszką. [TVP]
3379
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2018
- 22 min
Zosia śpi z Olką. Po przebudzeniu dopytuje o mamę i tatę. Dziewczynka martwi się, co tak naprawdę stało się Januszowi. Tymczasem z Białegostoku wraca Rafał. Agnieszka jeszcze tam dzisiaj zostanie, bo Sokołowski ma jakieś badania. Na szczęście jest tylko trochę połamany. Zosi lekko poprawia się humor, ale prosi żeby mogła zostać w domu. Rafał obiecuje, że się nią zajmie. Natomiast Borys umawia się z ojcem w jego biurze. Tłumaczy Kamili, że potrzebuje do programu Orłowskiej jakiś elektroniczny gadżet. Tymczasem Koziełło-Kozłowski opowiada Pawłowi jak zareagowała Iwona na wieść o tym, że Witold ma kuratora i to w jego osobie. Lubicz radzi przyjacielowi żeby przestał wreszcie chronić kuzyna. Podobnie jak Anna jest zdania żeby to Ilona pilnowała swojego męża. Tadeusz bardzo bierze sobie do serca rady przyjaciela. Akurat Ilona przyjeżdża z ojcem do lekarza do Warszawy. Koziełło-Kozłowski mówi jej o imprezie zorganizowanej przez Witka i dodatkowo puszczając wodze fantazji barwnie tłumacz, co jeszcze mogło się stać. Kiedy Oka wraca z pracy zastaje w domu samego zaspanego Rafała. Denerwuje się gdzie jest Zosia. Tymczasem dziewczynka niebawem wraca z zakupami. Borys chwali się Kamili gadżetem, który dostał od ojca. Ona uruchamia alarm akustyczny, który zaczyna głośno wyć. Muszyński, ojciec Ilony, zatrzymuje samochód przed domem i zauważa, że córka jest zapłakana. Ilonka wspomina o koleżankach z pracy na imprezie Witusia. Zdenerwowany Muszyński wychodzi z samochodu żeby rozmówić się z wiarołomnym zięciem. [TVP]
