W DRODZE DO KUDOWY

• Film dokumentalny
• Produkcja:
  Polska
• Rok produkcji:
  2004
• Barwny, 30 min

W czasach PRL-u w podręcznikach historii Dolny Śląsk występował jako prastara piastowska ziemia odzyskana przez Polskę dzięki zwycięskiej Armii Radzieckiej. Po zakończeniu wojny w domach wypędzonych Niemców zamieszkali Polacy wysiedleni ze swoich domostw na Wschodzie. 60 lat później, w zjednoczonej Europie, granice powoli się zacierają, choć wciąż pozostają różnice mentalności oraz uprzedzenia narosłe przez lata. Śląskie miasta graniczne: Kudowa Zdrój i Zgorzelec tworzą specyficzny klimat i świat. Kudowa leży wśród gór na samej granicy polsko-czeskiej. Znany stary kurort od wieków był miejscem chętnie odwiedzanym przez kuracjuszy, przyjeżdżających do wód leczniczych. Kiedyś mieszkało tu dużo Niemców, ale również i Czesi traktują to miasteczko jak swoje. Autorzy filmu przedstawiają ludzi, którzy nie mają uprzedzeń, nie znają podziałów i granic, chętnie nawiązują przyjaźnie polsko-niemieckie. Opowiadają oni o Kudowie, mówią z ogromną pasją o tym mieście, częstych w nim wizytach, o swoich kontaktach, spostrzeżeniach i bogatych doświadczeniach. Sieglinde Muller-Nestler, pracownica niemieckiego Czerwonego Krzyża, często bywa w Kudowie wraz z trojgiem adoptowanych dzieci z Brazylii. Kudowa Zdrój jest drugim miastem dla berlińczyka Dietera Ruppa, który zauważa wiele zmian na lepsze. Niemców zwabia do przygranicznego miasta korzystny przelicznik cen za wszelkie usługi, przyciągają też przpiękne krajobrazy, czyste powietrze, lecznicze źródła. Z tym miastem związał swoje życie Wojciech Heliński, animator działań kulturalnych, organizator warsztatów teatralnych i spotkań młodzieży. Jego największą pasją jest historia regionu śląskiego, to cały jego świat, choć jego rodzina mieszka w Kudowie zaledwie od dwóch pokoleń. Ale dolnośląska idylla jest poważnie zagrożona. W związku z bogatymi złożami, przepiękne, dziewicze okolice mogą się wkrótce zamienić w kopalnie, co spowoduje zahamowanie rozwoju turystyki, zniechęci do przyjazdu na te tereny zagranicznych gości. Mieszkańcy nie dają jednak za wygraną. Wszyscy mają nadzieję, że Unia Europejska zbliży ich z mieszkańcami Niemiec. Obydwie strony liczą na ożywienie gospodarcze, patrzą z nadzieją w przyszłość. [PAT]

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj