WYPAS FUL

• Film dokumentalny
• Produkcja:
  Polska
• Rok produkcji:
  2011
• Barwny, 24 min

Na podgrodziu ogrodzienieckiego zamku raz w roku, od kilku lat, spotykają się młodzi wielbiciele muzyki techno. Wielogodzinne podrygiwanie w parotysięcznym tłumie, podrygiwanie solo, bo techno tańczy się indywidualnie, "siłowo", ze wzrokiem skierowanym w pusta scenę (niezupełnie pustą – w końcu stoi tam parę ton urządzeń elektrycznych), to prawie wysiłek Michała Anioła malującego na rusztowaniach, w ciemnościach i na leżąco Sykstynę.
Ale dość ironizowania; to dzieje się naprawdę i ci ludzie nie są z papieru.
A z czego są?
Z tego samego, co my wszyscy.
Z takich samych pragnień, zwątpień i nadziei. A z racji młodego wieku – silnych marzeń i oczekiwań. I potrzeby ekspresji.
Jadąc do Ogrodzieńca na Soundtropolis Techno Festival w 2005 roku, myślałem, że przywieziemy materiał ironiczny, prześmiewczy i krytyczny. Bo rzeczywiście jest z czego drwić, a ekstrawagancje u podnóża historycznego monumentu pamiętającego choćby Kazimierza Wielkiego mogą budzić sarkastyczne skojarzenia.
Wracałem jednak w kiepskim nastroju, nawet z niejakim współczuciem. Bo jak drwić z pokracznego tańca przy trybalnych dźwiękach, jeśli alternatywą jest nieuchronna dorosłość z wielce prawdopodobnym (przynajmniej w tym regionie) bezrobociem? Jeśli perspektywą jest Wielkie Nic, to zagłuszanie lęku tonami decybeli, przy kilkuset uderzeniach na sekundę nie wydaje się wcale dziwne.
O świcie, gdy jest już po balu, na pustej scenie tańczy półnagi derwisz. Przyglądają mu się z nabożnym szacunkiem nieliczni współbracia w kaszkietach z daszkiem do tyłu. Siedzą na klepisku, które dwa dni temu było bujną łąką ogrodzienieckiego podzamcza. Czekają na Objawienie, UFO, mannę? Ja już wiem, że czekają na starość i szarość.

Zwiastun

pokaż

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj