Wyszukiwaniex

Proszę wpisać poszukiwane słowo lub jego fragment.

Opcja fragment pozwala wyszukać każde wystąpienie poszukiwanego wyrażenia.

Opcja początek pozwala wyszukać wszystkie tytuły i nazwiska rozpoczynające się od wyszukiwanego wyrażenia.

Opcja dokładnie wyszukuje tylko te filmy i osoby, których tytuły, imiona i/lub nazwiska są takie same jak wyszukiwane wyrażenie.

WAŻNE!
W tytułach filmów w wyszukiwarce nie uwzględniamy występujących w nich znaków przestankowych.
Proszę pamiętać, że każda osoba wpisana jest do bazy w formie „nazwisko, imię”. Wyszukując osoby w opcji początek należy wpisać jej nazwisko lub jego początkowy fragment, w opcji dokładnie należy wpisać np. Kowalski, Jan (nie Jan Kowalski). W tej opcji wpisanie przecinka i spacji JEST KONIECZNE.

Szukaj w bazie

MUCHOTŁUK

1966
Marek Piwowski

"Groteskowy obraz stanu ducha Polaków w «narodowej ramie»" - pisał o etiudzie Marka Piwowskiego Tadeusz Lubelski (T. Lubelski, Polska Szkoła Dokumentu. Marek Piwowski, Warszawa 2006). Akcja Muchotłuka rozgrywa się w podrzędnej, zatłoczonej restauracji. Ktoś przyszedł tu podrywać dziewczyny, ktoś inny opowiedzieć o sobie, najeść się, napić, potańczyć. Piwowski rejestruje z pozoru zwyczajne sytuacje przy stolikach i przy barze. W charakterystyczny dla swej dokumentalnej twórczości sposób kondensuje zdarzenia. Gromadzi w sali restauracyjnej ludzi z różnych środowisk, warstw społecznych, o różnej przeszłości.

Etiudę otwiera ujęcie ukazujące perkusistę, który przygotowuje się do występu. Już po chwili rozbrzmiewa melodia Czerwonych maków, miesza się z gwarem. Piwowski wybiera spośród tłumu gości kilka osób, na których koncentruje kamerę. Jest wśród nich mężczyzna ostrzyżony "na Hitlera", jest weteran ostatniej wojny, który raczy klientów przy barze swymi opowieściami. Chudy mężczyzna opowiada o staraniach o etat "na konia", bo za konia płacą więcej. Łysiejący starszy pan próbuje podrywać niemłodą już kelnerkę. Elegancki mężczyzna opowiada dowcipy, z których jego towarzysz śmieje się histerycznie. Słyszymy tylko strzępy ich rozmów. Niektóre z nich do złudzenia przypominają dialogi z Rejsu. Podrywana kelnerka stwierdza, gdy na stole staje butelka wódki: "Przerwa w piciu grozi życiu". Mężczyzna szepcze jej coś do ucha, na co kobieta odpowiada: "Za stówę? Kup pan sobie herbatników!". Kamera znów do niej powraca, gdy kelnerka mówi: "Ja z panem nie mogę, bo pan mnie rozśmiesza". W końcu widzimy ją samą przy stoliku, przeliczającą banknoty.

Piwowski przedstawia mikrozdarzenia, z których każde ma charakterystycznych bohaterów i wyrazistą dramaturgię. W porządku dramaturgicznym całej etiudy momentem kulminacyjnym jest scena tańca. Orkiestra gra wyjątkowo fałszywie. Pary zaczynają tańczyć. Dziewczętom przyglądają się chłopcy. Panowie proszą panów. Tańczą pokracznie, niezgrabnie, gubią rytm. Obraz ten wywołuje w pamięci liczne sceny chocholego tańca umieszczane w polskim kinie: surrealne obrazy z finału Popiołu i diamentu czy taneczny trans bohaterów Wesela Andrzeja Wajdy, tym razem jednak przyprawione groteską. Scenę tańca przerywa nagle głos spikera radiowego i fragment komunikatu meteorologicznego. Po chwili z głośników rozbrzmiewa hymn Polski. Stanowi on wraz z patriotyczną pieśnią z początku filmu swoistą klamrę kompozycyjną.

Etiuda Piwowskiego zrealizowana została na III roku studiów, zgodnie z wypracowywaną wówczas przez młodego reżysera metodą mieszania rzeczywistości dokumentalnej z inscenizacją, którą doprowadzi do perfekcji w Rejsie. Szkolną halę zdjęciową przerobił na knajpę, w której umieścił naturszczyków z półświatka oraz "artystów z zamiłowania" - Irenę Iżykowską i Wacława Antczaka, którzy już za kilka lat wcielą się w rolę Sidorowskiej i członka komisji konkursowej w Rejsie. Obserwował i rejestrował ich zachowania. Żywiołem filmu okazała się improwizacja i rekonstrukcja zasłyszanych dialogów. Obrana przez Piwowskiego metoda pozwalała na wydobycie z rzeczywistości drugiej połowy lat 60. groteski i absurdu. Obie kategorie estetyczne rodzą się z kontrastowych zestawień bohaterów: pijanego towarzystwa przy barze i defilującego weterana, mężczyzny opowiadającego o swych kłopotach z pracą i nieustannie kaszlącego i krztuszącego się kompana, powagi tematu z przemawiającą ludzkim głosem kaczką.

Katarzyna Mąka-Malatyńska
© 1998-2024 Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. Leona Schillera w Łodzi.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl jest bazą danych chronioną przepisami Ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych (Dz. U. 2001 nr 128 poz. 1402). Kopiowanie treści zawartych w serwisie bez zgody redakcji zabronione. Kopiowanie i wykorzystywanie fotosów oraz materiałów audiowizualnych zamieszczonych w serwisie bezwzględnie zabronione, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych przez prawo. Cytowanie fragmentów treści zawartych w serwisie wymaga zgody redakcji. W każdym przypadku konieczne jest podanie źródła w podpisie pod cytowanym fragmentem. W przypadku portali internetowych żródło musi być linkiem do serwisu filmpolski.pl.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl działa na podstawie art. 2 Ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. 2018 poz. 1000).
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl współpracuje z TVN w zakresie publikacji promocyjnych materiałów audiowizualnych. Administratorem danych pozyskanych w związku z emisją tych materiałów jest TVN.

Informacja o zasadach publikacji linków i danych adresowych w serwisie filmpolski.pl w ramach pakietu premium.

Ta strona używa plików cookie. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki.